BLISKO jest już eksplozja wiosny, zieleni i kwiatów. Wreszcie...dzisiaj jest ładnie i słonecznie, obeszłam ogródek i zobaczyłam, że wreszcie coś zaczyna sięe dziać. Jak podeszłama BLISKO clematisów to ujrzałam na zeschniętych badylkach zieleninkę i odetchnęłam z ulgą, że jednak coś nich będzie. Rok temu zaczęłam urządzać mały ogródek przed domem i teraz mam stracha co po takiej długiej zimie przetrwa...
Co prawda ja jeszcze żadnej zieleni nie dostrzegłam, ale patrząc na to zdjęcie odzyskałam nadzieję, że wiosna jest BLISKO:)
OdpowiedzUsuńz bliska widać, że to już wiosna :) jakie zielone pączki!
OdpowiedzUsuńWiosna, ach tego nam potrzeba!:)
OdpowiedzUsuńNowe życię się pojawia. Blisko wiosna, oj blisko!
OdpowiedzUsuńclematisy są prześliczne, żal by było, gdyby znikły...
OdpowiedzUsuńu mnie tez juz powoli pąki się pojawiają :)
OdpowiedzUsuńTo zawsze jest ulga jak po zimie rośliny powracają do życia :)
OdpowiedzUsuńzieleń działa optymistycznie - fajna fotka
OdpowiedzUsuńNa pewno nie tylko się zazieleni, ale także pięknie zakwitnie:)
OdpowiedzUsuń