No i dotrwałam do ostatniego dnia wyzwania. Jestem z siebie dumna :-), byłam systematyczna i zdyscyplinowana, poradziłam sobie z każdym tematem :-). Ostatnie zdjęcie....ostatnia rzecz przed zaśnięciem. Myślałam, że tylko ja taka czyścioszka jestem, ale widzę, że już ktoś na zdjęciach pucuje kiełki.
w pierwszej chwili zobaczyłam, że tam stoją też perfumy... i sobie myślę "no no" :)
OdpowiedzUsuńTo serum na zmarszczki :-)
UsuńTeż jestem z Ciebie dumna;)
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia w marcu...?